Na początek może ukradnę trochę ze stylu Lady Pro.
Imagine Pro. - tak jest. Zapamiętaj ten nick.
Ogólnie rzecz biorąc jestem drugą połówką Lady Pro.
Na początek tak dla Zielonych - Pro jest po prostu skrótem od Professionalism. Chyba nie muszę nikomu tłumaczyć co to znaczy.
Teraz coś pewnie powinienem napisać o sobie. I tutaj nam się pojawia mały problem. Otóż. Jestem aktywistą internetowym, inni mogą nazywać mnie "hackerem", wedle gustu. Dla wyjaśnienia:
Haker – osoba, która wyszukuje i ewentualnie wykorzystuje dziury bezpieczeństwa w oprogramowaniu komputerowym. Może też dzięki nim uzyskiwać dostęp do zabezpieczonych zasobów. W 2011 roku hakerzy poznali 174 mln rekordów w 855 atakach.
Osoby łamiące zabezpieczenia nazywa się też Crackerami. Hakerzy skupieni w społeczności hakerskiej używają terminu Cracker dla odróżnienia od siebie przestępców, z kolei crackerzy terminu haker używają na określenie włamywaczy sieciowych.
Dlatego też chciałbym pozostać w pewnym stopniu anonimowy, co nie oznacza, że nie dowiecie się o mnie nic.
Więc tak. Mam 17 lat, a raczej kończe je 23 września ( żeby nie było niedomówień C: ), 184cm wzrostu, 73kg żywej masy. Jak pójde do fryzjera to krótkie włosy, jak nie pójdę to w sumie też krótkie tylko dłuższe niż zwykle ;)
Zarost? Różnie, zależy od chęci sięgnięcia po maszynkę. Szatyn, podobno mam ładny uśmiech.
Z tego co wyczytałem w poście "Odcinek Pilotowy" - czyli deczko o Lady Pro,
jak i w sumie nie dało się ukryć w życiu, Lady Pro boi się horrorów. Zaś ja przeciwnie. Dokładnie tak. U mnie dostaniecie wszystko co przyprawia widza o ciarki. Jak napisałem w tytule, Witaj w piekle. Tego motta będziemy się trzymać.
Zastanawiasz się pewnie co oznacza cytat "Łamałem ludzi, nie hasła".
Wytłumaczę krótko. W tych czasach góruje elektronika. W XXI wieku jeśli masz władzę nad siecią, to posiadasz również władzę nad człowiekiem.
Mam nadzieję, że spodobają Wam się moje recenzje, postaram się jak najbardziej zachęcić (lub nie?) do obejrzenia jakiegokolwiek horroru.
Sam osobiście nie lubię niespodzianek, ale tak dla was na zachętę podpowiem tylko, że pod każdą recenzją bedzie jakiś bonusik.
Być może to będzie coś, co tylko nakarmi wasze pożądanie odczucia lęku i niepewności. Może jakieś mroczne pytanko na które będzie mógł każdy odpowiedzieć w komentarzu? A może jednak jakiś skrawek informacji na mój temat? Przekonacie się sami czytając bloga.
Gdzie się ze mną skontaktować?
Proszę uprzejmie.
E-Mail: imagineprofessionalism@gmail.com lub imaginepro@yahoo.com
Oby dwa konta mam zsynchronizowane ze sobą, więc bez różnicy gdzie napiszecie :)
Facebook: KLIK :)
Numer telefonu: Chyba nie wierzyłeś/aś, że podam :)
GG: Nie posiadam, więc proszę nie pytać.
Skype: Tylko prywatne, więc odpada jakakolwiek luźna rozmowa ze mną.
I tak jak to zrobiła na sam koniec Lady Pro, poniżej wklejam swoje zdjęcie, aby ukryć swoją tożsamość ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz