niedziela, 19 października 2014

"Annabelle": demoniczna lalka powraca - recenzja

"Witajcie kochani,
Według harmonogramu dzisiaj powinniście otrzymać recenzję od Imagine Pro jednak z przykrością muszę Was poinformować, że Konrad na czas bliżej nieokreślony musi zawiesić swoją aktywność na naturalnej-selekcji. Dlaczego? Już Wam mówię.
Otóż zaczął się rok szkolny, a on szkoły jeszcze nie skończył. Nie ma wystarczająco czasu by poświęcić go na wszystkie czynności, do których się zobowiązał. Musiał od czegoś odstąpić i padło na bloga.
Za to ja jestem z Wami cały czas, bynajmniej staram się, bo zaczyna mi brakować filmów. Niektóre trochę się boję recenzować, a innych po prostu nie mam ochoty, jednak już jutro dostaniecie świeżą:)"
Witam, cześć, siemaneczko. Od ostatniego miesiąca trochę się tutaj zakurzyło, więc postanowiłem przeczyścić naszą szafkę. Niedzielnego podsumowania nie będzie bo nie da się przeoczyć - nie ma z czego go zrobić. Jak wspomniała w powyższym cytacie Lady Pro - musiałem zawiesić swoją aktywność. Ze względu, że nie lubię zostawiać coś co zacząłem udało mi się przygotować dla Was małą lekturę ;)

Chucky dorobił się filmowej siostrzyczki. Annabelle, którą poznaliśmy po raz pierwszy w zeszłorocznej "Obecności" Jamesa Wana, nie jest wprawdzie tak straszna, gdyż nie posiada zdolności manualnych, lecz potrafi zdecydowanie podnieść ciśnienie. Szkoda tylko, że będąca spin-offem filmu Wana "Annabelle" Johna R. Leonettiego ani przez chwilę nie osiąga wizualnego kunsztu czy kreatywności w straszeniu "Obecności". Natomiast fani niewyszukanych filmów grozy powinni wyjść z kina zadowoleni.














Leonetti wydawał się być ciekawym wyborem na reżysera "Annabelle", ponieważ był autorem zdjęć trzech ostatnich hitów Jamesa Wana: "Obecności" oraz obu części "Naznaczonego". Znał więc zarówno jego styl pracy, jak i podejście do kwestii straszenia widzów. Nie wykorzystał jednak okazji wprowadzenia do kanonu kina grozy tej niezwykle demonicznej lalki, która skradła w "Obecności" wiele scen. "Annabelle" jest bowiem nieudolną próbą kopiowania czyichś pomysłów bez zrozumienia ich sedna; imitacją wypraną ze zdecydowanej większości zalet filmów Wana. Zamiast ustawić wyglądającą upiornie Annabelle w centrum opowieści i na jej bazie zacząć tworzyć atmosferę niejednoznaczności i niewidzialnego terroru, Leonetti woli walić widza po głowie oczywistościami i atakować ujęciami efekciarskiego demona.


O tak, w "Annabelle" pojawia się prawdziwy demon, taki z płonącymi ślepiami, spiczastymi rogami (ogona nie stwierdzono) oraz irytującą cechą skrywania się za tytułową lalką lub warczenia w półmroku. W rezultacie sama Annabelle spada na drugi plan, chociaż to akurat jest dla niej dobre, bowiem w tych nielicznych scenach, w których bierze czynny udział w akcji, jest absolutnie przerażająca. Co jednak ważniejsze, Leonetti (prawdopodobnie częściowo z powodów budżetowych) zrezygnował z wizualnej elegancji swoich filmów z Wanem. W zamian wybrał serię efektownych, acz boleśnie B-klasych tricków w postaci błyskania widzom światłem po oczach, dudniących dźwięków sugerujących publiczności, że oto wzrasta napięcie, czy też nagłych najazdów i odjazdów kamery, która zdaje się w niektórych scenach mieć ADHD.


Inna sprawa, że Leonetti musiał się mocno nakombinować, by choć minimalnie wygładzić wszystkie wyboje tekstu napisanego przez debiutującego w kinie scenarzystę Gary'ego Daubermana, który włożył wiele trudu w ukrycie faktu, że "Annabelle" to jedna wielka zrzynka z "Dziecka Rosemary" Romana Polańskiego. Nie byłoby w tym w sumie nic złego – sam tylko krwawy prolog przywołujący na myśl sprawę morderstwa Sharon Tate mocno wystraszy wielu widzów – problem polega jednak na tym, że Daubermanowi brakuje wyczucia. Jest to widoczne chociażby w pozbawionym logiki zachowaniu protagonistów, małżeństwa z małym dzieckiem, które jest terroryzowane przez Annabelle i jej demona. Nie wspominając już nawet o poprowadzonym ciężką ręką wątku ich czarnoskórej sąsiadki z dawną traumą, która od pierwszych sekund na ekranie zdaje się krzyczeć o możliwość zaznania emocjonalnego katharsis.

"Annabelle" nie jest więc ani projektem tak przemyślanym, ani strasznym jak „Obecność” Jamesa Wana. Ciężko też ukryć ten prosty fakt, że nakręcony w przeciągu roku od sukcesu swego pierwowzoru film Johna R. Leonettiego powstał przede wszystkim dla zarobienia na chwilowej sławie demonicznej lalki. To przewidywalne, mało wyszukane, mocno B-klasowe kino grozy, które zadowoli jedynie zagorzałych fanów filmowych horrorów oraz widzów o niezbyt mocnych nerwach, którzy chodzą do kina, by przeżyć na ciemnej sali kinowej kilkadziesiąt minut bezpiecznego strachu.
_____________________________________________________________________________

INFORMACJA

Harmonogram postów w tym tygodniu się zmieni. Otóż. To, iż ja wróciłem nie oznacza, że Lady Pro też, przy czym nie jestem w stanie Wam powiedzieć czy wróci. Postaram się dla Was wyrobić z tym blogiem, być może dojdą jakieś vlogi recenzyjne? Wszystko w swoim czasie, mam nadzieje, że sobie z wami poradzę i mam nadzieję, że lekturka się przyjęła. Gorąco pozdrawiam.

_____________________________________________________________________________

BONUSik

W tym BONUSiku, nie dodam żadnej opowieści, pytania etc. Po prostu wytłumaczę wam moją nieobecność ;)


Musiałem przeżreć całą lekturę ponad program :)

Myślę, że nie macie mi tego za złe. Do zobaczenia! :>

wtorek, 2 września 2014

Usterka. Zapraszamy po przerwie!

Witajcie kochani,
Według harmonogramu dzisiaj powinniście otrzymać recenzję od Imagine Pro jednak z przykrością muszę Was poinformować, że Konrad na czas bliżej nieokreślony musi zawiesić swoją aktywność na naturalnej-selekcji. Dlaczego? Już Wam mówię.
Otóż zaczął się rok szkolny, a on szkoły jeszcze nie skończył. Nie ma wystarczająco czasu by poświęcić go na wszystkie czynności, do których się zobowiązał.  Musiał od czegoś odstąpić i padło na bloga.
Za to ja jestem z Wami caly czas, bynajmniej staram się, bo zaczyna mi brakowac filmów. Niektóre trochę się boję recenzować, a innych po prostu nie mam ochoty, jednak już jutro dostaniecie świeżą:)

Pozdrawiamy i przepraszamy,
Państwo Pro.

Dziesięcio-calowy bohter; ang. Ten Inch Hero (2007)

Ja, jako "fanka" Jensena Ackles'a po prostu musiałam obejrzeć ten film. Musiałam. I z tej decyzji jestem mega zadowolona. Zapraszam do czytania dalszej części recenzji.



◊ ◊ 

Dziesięcio-calowy bohater (Ten Inch Hero)

102 minuty rzekomego dramatu i, już bardziej oczywistej, komedii obyczajowej. Czy dramat? Nie jestem tego taka pewna. Komedia? Tego już bardziej.
Pierwszy raz film można było zobaczyć 25 kwietnia 2007 roku. O premierze w Polsce jednak cisza.
David Mackay jako reżyser wykazał się pomysłowością w tworzeniu wizerunków postaci. Tak samo wyglądu jak i charakteru.
Ciekawy, według mnie, scenariusz został stworzony przez
Betsy Morris.
O dystrybucji także ani słowa.






◊ ◊ ◊


Ale o co tu chodzi?

Młoda Piper, szukając córki, przyjeżdża do małego miasta, gdzie dostaje pracę w barze kanapkowym.



◊ ◊ ◊



"Okładka od tyłu", czyli opis filmu


Do niewielkiego baru kanapkowego w poszukiwaniu pracy zagląda Piper,  która do Santa Cruz przyjechała w poszukiwaniu córeczki. Jako piętnastolatka urodziła dziecko, które zmuszona była oddać do adopcji, a teraz postanawia małą odnaleźć, aby sprawdzić, jak ta się ma i czy jest szczęśliwa z nową rodziną. Pracę dostaje i szybko zaprzyjaźnia się z resztą pracowników: nieśmiałą, sympatyczną Jen spędzającą czas na rozmowach przez Internet; nimfomanką Tish , która jakby się mogło wydawać, o facetach wie wszystko i punkiem Priestleyem  o wyglądzie tak charakterystycznym, że trudno przegapić go w tłumie, a także swoim szefem, tajemniczym hipisem, Truckerem. Każdy z tej piątki pragnie szczęścia i miłości, których wytrwale szukają między mierzeniem kanapek a sprzedawaniem ich. 



◊ ◊ ◊



Kto jest kim?

Elisabeth Harnois jako Piper.

Od lewej: Jensen Ackles jako filmowy Priestly; Dannael Harris (Ackles) jako nimfomanka Tish; Clea DuVall - filmowa Jen.

Filmowy Trucker, czyli John Doe.

◊ ◊ ◊



Jak to się zapowiada?




◊ ◊ ◊


Lady Pro wyraża swoją opinię

 Film super jednak mimo tego jest raczej "nieodkrytym" i niedocenionym filmem, a szkoda, naprawdę.
 Udowadnia, że aktorzy serialowi (tu mówię o Jensenie, znany jest głównie z roli Deana Winchester'a z serialu "Nie z tego świata (Supernatural)") bardzo dobrze mogą sprawdzić się w filmie pełnometrażowym.
 Brany za komedię całkiem dobrze poprawia humor. Jako komedia romantyczna sprawdzi się na wieczór z drugą połówką.
 Plus również za różnorodność postaci. Priestly - punkowiec z kolorowym, codziennie innym irokezem, wolny ptak; Jen - cicha internautka, szukająca miłości w internecie z nadzieją, że ją znajdzie; Tish - nimfomanka "zaliczająca" prawie każdego napotkanego faceta. Naprawdę podziwiam reżysera za taką pomysłowość.
 Kolejna zaleta filmu jest taka, że mówi o kilku historiach miłości, a nie tylko o jednej czy dwóch jak większość komedii romantycznych. W połączeniu z poprzednim punktem (różnorodność postaci) czyni film oryginalnym bardziej niż inne.


◊ ◊ ◊


Ciekawość pierwszym stopniem do piekła.. jednak nie tutaj

I tu jedna uwaga ode mnie.
Znalazłam tylko jedną ciekawostkę o tym filmie, która w sumie nie jest ciekawostką, a bardziej oczywistością. 
 Film nagrywano w Los Angeles i Santa Cruz (Kalifornia, USA).


◊ ◊ ◊


Jak się czujesz po przeczytaniu mojej recenzji? Widzisz w filmie coś, czego tu nie uwzględniłam, a mogłoby to mieć wpływ na moją opinię? Może coś Ci w niej nie pasuje i widzisz jakieś błędy? Albo znasz jakiś ciekawy film, który mogłabym obejrzeć i później zrecenzować go? Dodaj komentarz pod postem śmiało! Bardzo zachęcam :)

poniedziałek, 1 września 2014

Eurotrip (2004)

Ostatniej nocy razem z przyjaciółką miałyśmy ochotę "dusić się ze śmiechu", więc wyszukiwarka Google poszła w ruch i znalazłyśmy właśnie ten film. Od razu domyśliłyśmy się, że to będzie "petarda" i faktycznie tak było. Zapraszam więc do przeczytania recenzji.

◊ ◊ ◊

Eurotrip

90-cio minutowa komedia bardzo przygodowa. A może przygoda bardzo komediowa? 
Pierwszy raz film puszczono na ekrany kin 20 lutego 2004 roku, w Polsce premiera odbyła się 28 października tego samego roku.
Reżyseria - Alec Berg, David Mandel, Jeff Schaffer. Scenariusz również pisało tych trzech mężczyzn.
Dystrybucja - UNITED INTERNATIONAL PICTURES SP Z O.O








◊ ◊ ◊


Ale o co tu chodzi?

Absolwent liceum wyrusza z grupą przyjaciół w szaloną podróż do Europy, by spotkać się ze swoją internetową znajomą.


  ◊ ◊ ◊


"Okładka od tyłu", czyli opis filmu

Po skończeniu liceum, Scott Thomas (Scott Mechlowicz) dowiaduje się, że był zdradzany przez swoją dziewczynę Fionę (Kristin Kreuk). Zrozpaczony wymienia e-maile ze swoim niemieckim wirtualnym kumplem, który pomagał mu w nauce języka. Mieke starając się go pocieszyć, proponuje mu spotkanie. Scotty myśląc, że natrafił na internetowego pedofila, pisze mu, że nie chce go znać. Jednak później okazuje się, że Scotty, nie znając dobrze niemieckiego, popełnił błąd - Mieke to tak naprawdę dziewczyna. Niestety, zablokowała jego adres mailowy, a Scotty wie tylko, że mieszka ona w Niemczech. Wraz ze swoim przyjacielem Cooperem postanawia ją odwiedzić, lecz niefortunnie w samolocie do Berlina nie ma już wolnych miejsc. Nie chcąc zwlekać, chłopaki lecą do Anglii. Tak rozpoczyna się ich "eurotrip" po stolicach europejskich.


◊ ◊ ◊


Kto jest kim?

Od lewej: Jessica Boehrs jako Mieke; Scott Mechlowicz jako Scott Thomas.
Tym razem od prawej: Jacob Pitts jako Cooper Harris; Michelle Trachtenberg jako Jenny; Travis Wester jako Janie.


◊ ◊ ◊


Jak to się zapowiada?






 ◊ ◊ ◊

Lady Pro wyraża swoją opinię

Ciekawa historia znajomości internetowej, pokazuje, że można się zakochać w osobie poznanej w ten sposób.
Przyprawia o łzy. Łzy ze śmiechu oczywiście. Duży plus za to.
Historia niby śmieszna, zabawna, ale tak naprawdę może przydarzyć się każdemu z nas w zwykłym, codziennym życiu.
W sam raz na niedzielny wieczór z przyjaciółmi, dodaje mega pozytywnej energii, odechciewa się spać.
Wpadająca w ucho muzyka, za to również duży plus.
Dobre dopasowanie aktorów. Czytając opis widziałam osoby bardzo podobne do tych, które grały w filmie, mimo tego, że wcześniej nie oglądałam tego filmu.


◊ ◊ ◊


Ciekawość pierwszym stopniem do piekła... jednak nie tutaj

Kiedy Cooper wpada do basenu jest mokry do ramion, a w następnym ujęciu jest mokry po szyję, choć się nie zanurzał.
W klubie Vandersexxx widać, że madame Vandersexxx ma normalne pończochy, a kiedy zrywa z siebie płaszcz w ułamku sekundy zwykłe pończochy zamieniają się w lateksowe
Rozmiar loda, który je Cooper przed wejściem do Watykańskiego muzeum rośnie z ujęcia na ujęcie.
Na imprezie z początku filmu podawane było prawdziwe (alkoholowe) piwo.
Jacob Pitts (filmowy Cooper) podczas grania sceny na plaży nudystów, po zakończonych zdjęciach, nie chciał włożyć na siebie spodenek, gdyż twierdził, że lubi patrzeć na zakłopotanie reszty ekipy.
Wszystkie lądujące samoloty, którymi lecą bohaterowie filmu to Boeingi 757, natomiast ujęcia lecących samolotów ukazują maszyny marki Lockheed Martin L-1011. Wnętrza samolotów to atrapy.


 ◊ ◊ ◊


 Jak czujesz się po przeczytaniu mojej recenzji? Widzisz w filmie coś, czego tu nie uwzględniłam, a mogłoby to mieć wpływ na moją opinię? Może coś Ci w niej nie pasuje i widzisz jakieś błędy? Albo znasz jakiś ciekawy film, który mogłabym obejrzeć i później zrecenzować go? Dodaj komentarz pod postem śmiało! Bardzo zachęcam :)

sobota, 30 sierpnia 2014

,,Serialowy Piątek" - Odwróceni - wstęp

Witajcie ponownie. Na początek wybrałem serial, który oglądałem wiele razy oraz jest on moim ulubionym. Myślę, że was zainteresuje. Serial ten jest odwzorowaniem historycznej "Mafii Pruszkowskiej" oraz wojny "Mafii Wołomińskiej" ze wcześniej wymienioną zorganizowaną grupą przestępczą.  Serial posiada autentyczne sceny z życia mafijnego który był pod Warszawą. Zmienione są tylko pseudonimy poszczególnych mafiosów, które ja wam poniżej rozszyfruję. W piątki będziemy omawiać po jednym odcinku serialu ponadto każdy omawiany odcinek będziecie mogli obejrzeć w poście.



Kto jest kim? Czyli główni bohaterowie.


  • Serialowy "Blacha" (R.Więckiewicz) - Jarosław "Masa" Sokołowski [kapitan gangu pruszkowskiego (półka niżej niż zarząd); został świadkiem koronnym]

  • Serialowy "Skalpel" (Sz.Bobrowski) - Wojciech "Kiełbasa" Kiełbiński (zamordowany w porachunkach mafijnych; przyjaciel "Masy")

  • Serialowy "Ptasiek" (R.Dziędziel) - Henryk "Dziad" Niewiadomski (uznawany za szefa Wołomina; odsiaduje w więzieniu kilkuletni wyrok i grożą mu następne)

  • Serialowy "Mnich" (A.Zieliński) - Andrzej Banasiak vel Andrzej Franciszek Zieliński ps "Słowik" (odsiaduje wyrok w więzieniu; człowiek "Pershinga"; jeden z wrogów "Masy")

  • Serialowy "Kowal" (A.Grabowski) - Janusz "Parasol" Prasol (odsiaduje wyrok w wiezieniu; kolejny wróg "Masy"; w serialu posiada knajpę ,,U KOWALA" w rzeczywistości nazywała się ,,Kaskada"; jeden z szefów gangu pruszkowskiego, przez jakiś czas kierował nim samodzielnie)

  • Serialowy "Szybki" (M.Kozłowski) - Andrzej "Pershing" Kolikowski (zarządca gangu pruszkowskiego; zabity w porachunkach mafijnych)

  • Serialowy "Rysiek" (J.Chabior) - Krzysztof "Krzyś" Pawlik (był bardzo blisko "Parasola"; pełnił nieokreśloną funkcję w zarządzie Pruszkowa; jako pierwszy trafił do więzienia gdzie został zwolniony z powodu złego stanu zdrowia, tydzień po wyjściu zmarł na raka)

  • Serialowy "Sikora" (A.Żmijewski) - podinspektor Piotr Wróbel (to on pozyskał "Masę" jako policyjnego informatora)

  • Serialowy "Lewar" (P.Bluszcz) - Marek "Rympałek" Czarnecki (był szefem ,,żołnierzy" "Pershinga")

  • Serialowa "Mira" (M.Foremniak) - Elżbieta Sokołowska (żona "Masy")

  • Serialowy "Cyga" (W.Zieliński) - Marcin "Bryndziak" Bereza (człowiek "Masy")

  • Serialowa "Małgośka" (A.Dąbrowska) - Małgorzata Rozumecka (kochanka "Masy")

  • Serialowy "Młodszy Gołąb" (W.Brzeziński) - Paweł "Mrówa" Niewiadomski (syn "Dziada"; zamordowany w porachunkach mafijnych)

  • Serialowy "Gąsior" (J.Lenartowicz) - Adam "Waśko" Giers (ochroniarz "Dziada"; zamordowany w porachunkach mafijnych)



Wprowadzenie do serialu - czyli co tutaj jest grane?


Podinspektor Paweł Sikora (Artur Żmijewski)
Jest oficerem warszawskiego zarządu Centralnego Biura Śledczego. Pracuje w wydziale ds. Przestępczości Zorganizowanej. Zajmuje się rozszyfrowywaniem stołecznych grup przestępczych. Inteligentny, lecz małomówny. Typ pracoholika, którego celem jest osiąganie sukcesów. Jest uczciwy i naiwnie wierzy w triumf dobra nad złem. Nieustannie rozdarty między czasochłonną pracą i domem rodzinnym.

Jan "Blacha" Blachowski (Robert Więckiewicz)
"Kapitan" w gangu pruszkowskim. Choć posiada raczej kiepskie wykształcenie, to nadrabia to inteligencją. Ma żonę i córkę, dla których gotów jest na największe poświecenie. Zna swoje miejsce w grupie i nie łamie zasad, które ustanowił zarząd gangu. Jednak tylko do czasu, kiedy musi wybierać między mafią i rodziną.

Władysław "Skalpel" Różycki (Szymon Bobrowski)
Oddany przyjaciel Blachy. Jest najmłodszym członkiem zarządu grupy pruszkowskiej. Pochodzi z bogatej rodziny, więc życie gangsterskie traktuje trochę jak przygodę. Nie myśli o przyszłości i nie ma świadomości konsekwencji wynikających z bycia w grupie przestępczej.

Roman "Szybki" Kraus (Maciej Kozłowski)
Nieformalnie uznawany za przywódcę grupy pruszkowskiej. Z żoną Haliną mieszka w eleganckiej willi, ale częściej widywany jest w warszawskich klubach.

Jarosław "Kowal" Kowalik
Członek zarządu grupy pruszkowskiej. Właściciel lokalu "U Kowala". Nienawidzi Blachy. Nie ufa mu, gdyż podejrzewa go o zdradę. To bezkompromisowy i zepsuty człowiek. Zabójstwo czy gwałt jest dla niego chlebem powszednim.

Franciszek "Ptasiek" Żuk (Marian Dziędziel)
Szef gangu wołomińskiego. Na pozór łagodny i filozoficznie nastawiony do życia. Tak naprawdę, "Ptasiek" to mściwy, nie zdolny do przebaczania, gangster. Bardzo dba o rodzinę. Uważa się z lokalnego patriotę.

W przedstawionym w "Odwróconych" męskim świecie mafii funkcjonują także kobiety. W tle niebezpiecznych rozrywek pojawiają się żony i dzieci gangsterów oraz policjantów.

Joanna Sikora (Anna Radwan)
Żona podinspektora Pawła Sikory. Pracuje jako psycholog w szkole podstawowej. Lubi swoją pracę, lecz bardziej jest pochłonięta problemami rodzinnymi - chorym synkiem i wychowaniem dorastającej córki. Z Sikorą stanowi udane małżeństwo. Rozumie pracę męża, ale coraz gorzej znosi ciężką sytuację rodzinną.

Mira Blachowska (Małgorzata Foremniak)
Żona "Blachy". Zajmuje się domem i wychowaniem córki, Kasi. Choć ceni osiągnięty, wysoki standard życia, to obawia się o bezpieczeństwo swojej rodziny. Chciałaby, aby mąż wycofał się z gangu. Denerwują ją prymitywni koledzy męża, bo uważa, że sama ulepiona jest z lepszej gliny.

Laura Różycka (Anna Dereszowska)
Żona "Skalpela", bezgranicznie w nim zakochana. Lubi życie w luksusie. Jest trochę płytka i naiwna. Przyjaźni się z Mirą Blachowską, ale jest jej całkowitym przeciwieństwem.

________________________________________________________________________


Mam nadzieję, że was zachęciłem do serialu oraz, że w piątek obejrzymy razem pierwszy odcinek. Ja już czekam do piątku z niecierpliwością. Komentarze do waszej dyspozycji. Pozdrawiam!

piątek, 29 sierpnia 2014

Zapowiedź!

Witam was wszystkich baaardzo ale to baardzo serdecznie! Z tej strony Konrad, i na samym początku postu chciałbym przeprosić Was w swoim i Lady Pro imieniu. Dlaczego? Otóż. Z przyczyn osobistych nie mogłem dodać wczoraj recenzji filmu, w nagrodę za to dostaniecie ode mnie w piątek jedną recenzję Extra. Tym razem nie będzie to kolejna część piły tylko coś totalnie odbiegającego od tematu. Kontynuując - u Lady Pro nie jest lepiej niż u mnie. W zamian za to, że nie dodamy dziś "SUPERKINA" i prawdopodobnie seria z nim nam nie wyjdzie, zostanie zmieniony Harmonogram postów, a te zmiany zaczną się właśnie od dzisiejszego dnia. Z góry chciałbym stwierdzić, że nie wiem czy ten pomysł wypali. Mam nadzieję, że Lady Pro nie będzie miała żadnych zarzutów przeciw temu. Przepraszamy jeszcze raz. W imieniu Lady Pro oraz swoim.

Imagine Pro.

środa, 27 sierpnia 2014

Czas wojny; ang. War horse (2011)

Jak już wspominałam przy "Mustangu...", konie są moją drugą życiową miłością. Z tego powodu stwierdziłam, że nie może mnie ominąć "Czas Wojny". Ciężko było mi się zdecydować na ten film, poniżej dowiecie się dlaczego.


◊ ◊ ◊


Czas wojny (War horse)
146-cio minutowy, wyciskający łzy dramat wojenny. Każdego jeźdźca i 99% osób mających do czynienia z końmi, doprowadzi do łez.
Światowa premiera odbyła się 4 grudnia 2011 roku, w Polsce zaś film trafił na ekrany kin 13 stycznia 2012.
Steven Spielberg dokonał kolejnego fenomenu w świecie filmu. Właśnie ze względu na to, że reżyserem jest Spielberg, miałam wątpliwości co do zrecenzowania "Czasu wojny".
Równie fenomenalnym, jak sam film, scenariuszem zajęli się Lee Hall i Richard Curtis.
Dystrybucją zajęło się FORUM FILM POLAND SP. Z.O.O
Po raz pierwszy w mojej recenzji uwzględnię ilość nagród i nominacji do nagród. To, według mnie, cudo dostało 6 nominacji do Oscara, 2 nominacje do Złotego Globu, 5 nominacji do nagród BAFTA, 1 nominację do Amerykańskich Gildii Producentów Filmowych, 6 nominacji oraz 1 wygraną w Critics' Choice, 1 nominację do Amerykańskiego Instytutu Filmowego, 7 nominacji i 1 wygraną w Satelitach, 2 nominacje do Saturnów, 1 nominacja i 1 wygrana w Złotych Szpulach i 1 nominację do Światowej Akademii Muzyki Filmowej.


◊ ◊ ◊


Ale o co tu chodzi?

W 1914 roku koń imieniem Joey zostaje sprzedany brytyjskiej armii. Odtąd jego los związany jest z żołnierzami różnych nacji, którzy walczą na frontach I wojny światowej. 



◊ ◊ ◊


"Okładka od tyłu", czyli opis filmu


Legendarny reżyser Steven Spielberg  przedstawia kolejną epicką przygodę "Czas wojny", opowieść o wyjątkowej lojalności, nadziei oraz wytrwałości. Ta oparta na uhonorowanej nagrodą Tony sztuce Broadway'owej, pełna wzruszających momentów historia z czasów pierwszej wojny światowej, opowiada o przyjaźni między dzielnym koniem o imieniu Joey i jego młodym trenerem Albertem. Gdy wojna rozdziela ich losy, Joey rozpoczyna swoją niesamowitą podróż, podczas której zmienia i inspiruje życia wszystkich osób spotkanych na drodze.



◊ ◊ ◊



Kto jest kim?


Jeremy Irvine zagrał Alberta Narracott'a.
Peter Mullan - Ted Narracott, ojciec Alberta.
EmilyWatson - Rose Narracott, matka Alberta i żona Teda.



◊ ◊ ◊


Jak to się zapowiada?






◊ ◊ ◊


Lady Pro wyraża swoją opinię

 Jeden z cięższych do zrozumienia filmów. Trzeba posiadać choć trochę pojęcia o koniach jak i I wojnie, jednak gdy wie się co nieco z tych obu tematów łatwiej przyswoić sobie niektóre sytuacje w filmie.
 Gdyby uważnie się przyjrzeć temu i innym filmom Spielberga, można znaleźć wiele podobnych wątków, które przykuły waszą uwagę lub przeciwnie, odwróciły ją. Nie czyni to filmu zbyt oryginalnym, ale fanów Spielberga zadowoli z pewnością.
 Pokazuje jak ważna jest honor, przyjaźń i miłość, rodzina i szacunek. Cenię ten film głównie za te cechy.
 Wzrusza do łez, za każdym razem gdy się go ogląda, nawet mimo tego, że treść zapamiętuje się od razu po pierwszym obejrzeniu.
 Świetna gra aktorska.
 Mega rozczulający film, który najlepiej oglądać w samotności by lepiej go zrozumieć.
 Najbardziej rani ten polski tytuł, który w ogóle nie ma powiązania z tytułem oryginalnym. Gdzie "Czasowi wojny" do "Konia wojennego"? Chyba tylko słowo "wojna" je łączy.


◊ ◊ ◊


Ciekawość pierwszym stopniem do piekła, jednak nie tutaj...

 W rolę Joeya wcieliło się 14 wierzchowców. Główny koń kilka lat wcześniej zagrał "Niepokonanego Seabiscuita".
 W jednej ze scen puszczono piosenkę "Roses of Picardy". Scena ta ma miejsce w 1914 roku, piosenka zaś została nagrana w 1916.
 Aby zapewnić filmowi autentyczność, w scenach bitewnych wykorzystano specjalnie zaprojektowane błoto.


◊ ◊ ◊


Jak czujesz się po przeczytaniu mojej recenzji? Widzisz w filmie coś, czego tu nie uwzględniłam, a mogłoby to mieć wpływ na moją opinię? Może coś Ci w niej nie pasuje i widzisz jakieś błędy? Albo znasz jakiś ciekawy film, który mogłabym obejrzeć i później zrecenzować go? Dodaj komentarz pod postem śmiało! Bardzo zachęcam :)

wtorek, 26 sierpnia 2014

Piła / Saw (2004) inaczej ,,Cherish your life" czyli ,,Doceniaj swoje życie"

Jak już zacząłem pisać recenzje filmów, których twórcami byli twórcy ,,Piły" - więc po prostu dziś napiszę o owym filmie. Do filmu powstało sześć kolejnych sequeli (ciągów dalszych) - Piła II (2005), Piła III (2006), Piła IV (2007), Piła V (2008), Piła VI (2009), Piła 3D (2010)

Piła (2004)
Saw

Czas trwania filmu: 1 godz. 43 min.

Ocena społeczności: dobry (in vice versa)

Gatunek: Horror
Produkcja: Australia, USA
Premiera: 25 lutego 2005 (Polska); 19 stycznia 2004 (świat)
Reżyseria: James Wan
Scenariusz: Leigh Wannel

Krótki wstęp:

Adam budzi się przykuty do zardzewiałej rury w piwnicy. Zdaje sobie sprawę, że jest uczestnikiem krwawej gry pewnego szaleńca.


_____________________________________________________________________________


Opis filmu:


Film rozpoczyna się sekwencją przebudzenia młodego mężczyzny w wannie pełnej wody. Przestraszonemu człowiekowi udaje się wyjść z wody. Po zapaleniu świateł okazuje się, że w przeciwległym rogu łazienki znajduje się inna osoba, również przykuta do rury. Przedstawia się jako doktor Lawrence Gordon (chirurg). W czasie krótkiej konwersacji na jaw wychodzą personalia młodego mężczyzny - nazywa się Adam Faulkner i jest z zawodu fotografem. Obaj mężczyźni są przykuci do rur zniszczonej łazienki, na środku której leży martwy człowiek w kałuży krwi. Lewa ręka nieruchomego ciała trzyma rewolwer, w prawej znajduje się odtwarzacz kasetowy. Adam i Gordon znajdują kasety magnetofonowe, ukryte w kieszeniach ich spodni. Na każdej z nich widnieje jedynie napis "Odtwórz mnie". Do kasety doktora dołączony jest także klucz i kula do pistoletu. Po kilku próbach Adamowi udaje się sięgnąć i wyrwać z ręki ciała na środku odtwarzacz. Kaseta Adama zawiera nagrany głos mężczyzny. Zwraca się on po imieniu do Adama, przekazując informację, że umrze, o ile czegoś nie wymyśli. Następnie zostaje odtworzona kaseta doktora Gordona. Ten sam głos zwraca się do niego po nazwisku i informuje, że do godziny szóstej doktor musi zabić Adama. Jeśli tego nie zrobi, zginie żona i córka doktora. Para więźniów próbuje się bez skutku wyzwolić z łańcuchów, aż w końcu doktor Gordon przypomina sobie wydarzenia z przeszłości, sugerujące kim jest ich oprawca.

_______________________________________________________________________








Detektyw David Tapp - Danny Glover








Amanda - Shawnee Smith

Główni bohaterowie:

Sprawca całego zamieszania czyli Jigsaw - Tobin Bell
Adam Faulkner-Stanheight - Leigh Whannell
Dr Lawrence Gordon - Cary Elves











__________________________________________________

Zobacz trailer!

Proszę mi wybaczyć, ale niestety nie udało mi się znaleźć polskiego zwiastuna. Być może patrzyłem złe źródła, bądź po prostu jestem zbyt leniwy? Jeśli uda ci się znaleźć - pomóż w komentarzu :)



_______________________________________________________________________


Jakie jest moje zdanie na temat filmu?


O tym filmie było głośno już od 2004 roku. Z pojawiających się tu i ówdzie przecieków wynikało, że będzie mrocznie, krwawo, klimatycznie i strasznie. Kiedy "Saw" ujrzało światło dzienne spora część vortalowych krytyków i większość fanów gatunku zawyła z zachwytu. Reakcje mainstreamowej części krytyki były umiarkowane, by nie powiedzieć zdecydowanie chłodne. Zaraz po projekcji nie potrafiłem doszukać się zbyt wielu pozytywów w debiutanckim dziele dwóch Australijczyków. Zacząłem grzebać w internecie, żeby spróbować zrozumieć fenomen filmu, spróbować dostrzec jaśniejsze strony, dać "Pile" drugą szansę. Tylko... "jak zachwyca, skoro nie zachwyca?"

Pomysł wyjściowy na fabułę jest, trzeba przyznać, całkiem interesujący. Oto w obskurnej toalecie budzi się dwóch mężczyzn - żaden nie pamięta jak się znalazł w tym miejscu, dodatkowo są przykuci za nogę do przeciwległych ścian pomieszczenia a w kieszeniach mają adresowane do siebie koperty. Aha, na środku ich więzienia, w ogromnej kałuży krwi leży trup samobójcy z rewolwerem w jednej, magnetofonem w drugiej dłoni i kompletnie rozwalonym łbem. Wydumane to wszystko nieco, ale spokojnie - później jest jeszcze bardziej nieprawdopodobnie, za to już mniej wciągająco. Bohaterowie muszą odgadnąć jak się znaleźli w tym parszywym położeniu, a ktoś, kto ich unieruchomił, zostawił w brudnej celi kilka wskazówek. I instrukcje i piłę. Instrukcje mówiące, że jeden z mężczyzn ma zabić drugiego, jeśli chce, żeby jego rodzina przeżyła. A piła? Hmmm... łańcucha, którym obaj są przykuci nie przetnie. Ale gdyby spróbować przerżnąć kość..

  • Moim zdaniem ,,Piła" zasługuje na miano Thiller-Horror ponieważ jest bardzo nieprzewidywalna - przez co łapie duży plus.
  • Bezsensowne ćwiczenie sadyzmu.
  • Film otrzymał aż 6 nagród.
_______________________________________________________________________

★ BONUS ☆

Przydałby się chleb i płatki


Odbierasz telefon od swojej Mamy. Jako że jej samochód jest w warsztacie, prosi cię byś podjechał do sklepu i kupił jej kilka drobiazgów. Chleb, mleko, płatki oraz piersi z kurczaka.

Po spisaniu listy zakupów niechętnie udajesz się do samochodu, podjeżdżasz pod sklep i kupujesz to co miałeś kupić. Kasjerka zwraca ci uwagę, "Wie pan, nie grozi nam brak mleka. Mamy go dużo na zapleczu." Po dotarciu pukasz kilka razy. Nikt nie odpowiada. Decydujesz się sprawdzić drzwi. Otwierają się. Kładziesz torbę na ladzie. Dziwne. Obok leży sześć toreb o tej samej zawartości. W kilku z nich kurczak i mleko już się popsuły. Wołasz "Mamo", lecz bez odpowiedzi. Idąc przez kuchnie wchodzisz do salonu. Twoja matka siedzi na kanapie, ze swoją odciętą głową na kolanach.

Jak najszybciej dzwonisz po policję która przybywa zrobić dochodzenie. Lekarze stwierdzili że ofiara nie żyje niecały tydzień. Na miejscu wydarzeń policyjny psycholog odbywa z tobą rozmowę by ocenić twój stan psychiczny. Siedząc na frontowych schodach, podsłuchujesz rozmowę psychiatry z policjantem. "Nie jest rzadkością w przypadku osób cierpiących na schizofrenię, by zablokować się w paśmie powtarzających się zachowań." Myślisz sobie, "Nie mogą mówić o mnie. Schizofrenia? Gdzie tam. Powtarzające się zachowania? Czy oni myślą że ja to
zrobiłem?" Nagle ktoś do ciebie dzwoni. "Słucham?"

"Cześć skarbie, to ja. Mógłbyś podskoczyć do sklepu i przywieść mi jakiegoś kurczaka i mleko? A, przydał by się jeszcze jakiś chleb i płatki."
"Nie ma problemu Mamo. Za chwile będę..."

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Revolver (2005)

Wczoraj na dobre zakończenie weekendu udało mi się obejrzeć ten film z rodzinką. Pomyślałam, leci na bloga, bo czemu nie?


◊ ◊ ◊ 


 
Revolver

115 minut amerykańskiego dramato-kryminału i hazardu.
 Pierwsze wrażenie ludność świata mogła odnieść 11 września 2005, zaś Polacy, nieco opóźnieni, 18 listopada 2005.
 Guy Ritchie (znany z filmów "Sherlock Holmes") jako reżyser nie zaskoczył nowością. Jak większość jego filmów - kryminał.
 Ritchie jest również współautorem scenariusza, napisał go z Luciem Bessonem.
 Dystrybutor BEST FILM.







◊ ◊ ◊


Ale o co tu chodzi?

Fabuła filmu opowiada o gangsterskim "świecie" Las Vegas, w którym swoje porachunki próbuje załatwić Jake Green - hazardzista o niebywałym szczęściu i umiejętnościach zarazem. Na jego drodze staje jednak Dorothy Macha - właściciel kasyna i przywódca lokalnej mafii.


◊ ◊ ◊


"Okładka od tyłu", czyli opis filmu

Akcja filmu rozgrywa się w gangsterskim półświatku Las Vegas. To powieść o kilku mężczyznach, z których każdy stara się wykiwać pozostałych. Stawką jest, jak to w Vegas, duża suma pieniędzy. Głównym bohaterem jest Jake Green, hazardzista mający wielkie szczęście, lecz "krótki" rozum. Mężczyzna rzadko jest wpuszczany do kasyn, bowiem zawsze wygrywa. Pewnego wieczoru wraz ze swoimi braćmi, Billym i Joe, zostaje zaproszony do prywatnej gry. Tam oczekuje się od niego, że przegra w pokera z gangsterem Dorothy Machą, przywódcą lokalnej mafii i właścicielem jednego z kasyn, który nie umie grać, ale zawsze wygrywa, bowiem wszyscy ze strachu podkładają mu się. Jake nie boi się Machy i nie tylko ogrywa go doszczętnie, ale jeszcze stroi sobie z niego żarty. Oczywiście skutkuje to wydanym na niego wyrokiem śmierci. Jednak Jake znajduje sobie ochronę w postaci braci Aviego i Zacha, których misją jest z kolei uśmiercenie gangstera.


 ◊ ◊ ◊


Kto jest kim?
 
 
Jason Statham - filmowy Jake Green.
Ray Liotta, czyli Dorothy Macha.










André Benjamin jako filmowy Avi.



 ◊ ◊ ◊

Jak to się zapowiada?



◊ ◊ ◊


Lady Pro wyraża swoją opinię

Pierwsze co rzuciło mi się w oczy, to różnorodność ras ludzkich, co czyni film złym wyborem dla osób skłonnych do rasizmu.
W filmie występuje zjawisko tulpy (tulpa - jest to wytworzona odrębna świadomość w ludzkim mózgu, jest kompletnie inną osobą lecz dzieli ciało z kimś, kto ją stworzył), rozdwojenia jaźni. Wykorzystanie tego wątku czyni film bardziej psychologicznym niż mogłoby się wydawać.
"Las Vegas bogate w zarost". Takie stwierdzenie nasunęło mi się zaraz po "film nie dla rasistów". Denne, niby "modne" zarosty u mężczyzn. Mimo tego, że film wyprodukowany w 2005 roku, a wtedy może i zarosty były modne, dostałam obrzydzenia do brody. Reżyser przesadził, zbyt dużo postaci tak hojnie obdarzone przez naturę na twarzy.

Razem z chrzestną i jej chłopakiem, polecamy film, w połączeniu z popcornem i colą jest świetnym wyborem na niedzielny wieczór.


◊ ◊ ◊ 

Ciekawość pierwszym stopniem do piekła... jednak nie tutaj

  W drugoplanowej roli szefowej mafii wystąpiła była żona reżysera filmu, lecz ostatecznie sceny z jej udziałem zostały wycięte.
Zdjęcia były kręcone w Londynie.


 ◊ ◊ ◊

 Jak się czujesz po przeczytaniu mojej recenzji? Widzisz w filmie coś, czego tutaj nie uwzględniłam, a mogoby to mieć wpływ na moją opinię? Może coś Ci w niej nie pasuje i zauważasz jakieś błędy? Albo znasz jakiś ciekawy film, który mogłabym obejrzeć i później zrecenzować? Dodaj komentarz pod postem śmiało! Bardzo zachęcam! :)
 

niedziela, 24 sierpnia 2014

Podsumowanie tygodnia

Liczba wyświetleń w tym tygodniu: 275

Liczba wyświetleń dzisiaj: 1

Wyświetlania poszczególnych postów:

 ◆Kolekcjoner/The Collection (2010): 33
 ◆ "Łamałem ludzi, nie hasła." - Dla odmiany, w prowadzę was do piekieł, czyli "Welcome to hell": 29
 ◆ Odcinek pilotowy, czyli deczko o Lady Pro: 19
 ◆ Mustang z Dzikiej Doliny; ang. Spirit: Stallion of the Cimarron (2002): 8
 ◆ Obecność/The Conjuring (2013): 8

Komentarze: 0

Postów: 6



Wybaczcie, że tak późno, ale nie było innej możliwości. Zachęcamy do dalszego odwiedzania bloga, a juz jutro świeża recenzja od Lady :)

Lady Pro & Imagine Pro.

piątek, 22 sierpnia 2014

Harmonogram postów

Razem z Imagine Pro postanowiliśmy ułożyć harmonogram postów by blog był bardziej przejrzysty i bardziej czytelny lub żeby uniknąć po prostu sytuacji "horror, horror, thriller, animacja, horror, romans, thriller", bo to wyglądałoby trochę dziwnie...
Harmonogram przedstawia się tak:
PONIEDZIAłEK - recenzja Lady Pro
WTOREK - recenzja Imagine Pro
ŚRODA - recenzja Lady Pro
CZWARTEK - recenzja Imagine Pro
PIĄTEK - "SUPERKINO" obowiązkowo oglądamy we dwoje, recenzja porównawcza, Lady Pro i Imagine Pro ,,Serialowy Piątek" z Imagine Pro. - czyli wprowadźmy trochę gangsterki. ;)

SOBOTA - sobota to czas wolny dla nas obojga, odpoczynek, relaks
NIEDZIELA - podsumowanie tygodnia, Lady Pro i Imagine Pro
♦ Proszę o wybaczenie również braku polskich znaków w tym poście. Mam tablet w ktorym ich po prostu nie ma, a to z niego dodaje ten post. ♦

Nie ma problemu. Poprawiłem wszystko C: / Imagine Pro.

środa, 20 sierpnia 2014

Obecność / The Conjuring (2013)

Na kolejny ,,odstrzał" pada ten o to Thriller. Zafascynował mnie z tego względu, że jak to mówi reżyser James Wan - film jest na faktach. Kto ma na tyle odwagi, aby obejrzeć?

Obecność (2013)
The Conjuring

Czas trwania filmu: 1 godz. 52 min.


Ocena społeczności: dobry (nie zgodzę się z tą oceną z jednego względu, który opiszę poniżej)

Gatunek: Thriller; Horror
Produkcja: USA
Premiera: 26 lipca 2013 (Polska); 27 czerwca 2013 (świat)
Reżyseria: James Wan
Scenariusz: Chad Hayes, Carey Hayes (Dokładnie, to są bracia)

 *FILM OPARTY NA FAKTACH*


Krótki wstęp: 

Słynna para badaczy zjawisk paranormalnych zostaje poproszona o pomoc rodzinie, którą terroryzuje potężny demon.


____________________________________________________________________________

Opis filmu:

Lorraine Warren i Ed Warren to dwójka badaczy zjawisk paranormalnych. Pewnego dnia, zostają wezwani przez przerażoną rodzinę, na odludną farmę. Okazuje się, że mieszkańcy są nawiedzani przez tajemniczą zjawę, która nie chce dać im spokoju. Para badaczy, staje do walki z najstraszniejszym demonem z jakim kiedykolwiek mieli do czynienia.


___________________________________________________________________


Główni bohaterowie:


Od lewej: Vera Farmiga - Lorraine Warren;  Patrick Wilson - Ed Warren

Od lewej: Lili Taylor - Carolyn;  Mackenzie Foy - Cindy; Hayley McFarland - Nancy (dziewczyna w okularach); Shanley Caswell - Andrea; Kyla Deaver - April; Joey King - Christine; Ron Livingston - Roger 


_______________________________________________________________________________________


Zobacz trailer!


W tym momencie dochodzimy do momentu, kiedy wytłumaczę wam dlaczego moim zdaniem ten nie zasłużył na ocenę "dobry".
Otóż. Zanim wyszedł jeszcze ten horror-thriller czy thriller-horror, obejrzałem jego trailer. Było to wielkim błędem, ponieważ w trailerze były wszystkie najlepsze sceny, które później okazały się być w filmie, przez co oglądało mi się go bardzo monotonny. I właśnie dlatego, aby zaoszczędzić wam rozczarowania podczas oglądania filmu - owego trailera nie wrzucę.

___________________________________________________________________________________________

Jakie jest moje zdanie na temat filmu?

,,Obecność" Jamesa Wana powinna trafiać do kin z rekomendacją światowych towarzystw kardiologicznych. Opowieść o nawiedzonym domu i egzorcystach, co się nie kłaniają pradawnym demonom, choć zbudowana jest na prostych efektach, sprawia, że serce raz po raz bije mocniej, a napięcia jest tu więcej niż w kilku średniej klasy horrorach. 

Każdy z nas słyszał tę historię więcej niż kilka razy. Poczciwa rodzinka wprowadza się do dużego, pustego domu. Chciałaby żyć długo i szczęśliwie, ale poprzedni lokatorzy, choć martwi, mają inną wizję. Dzięki temu publiczność czeka spektakl demonicznych krzyków, trzeszczące podłogi, dzieci-widma, efektowne opętania i eksplozje strachu usuwające z naszych żył wszelkie miażdżycowe złogi. Tego typu horrory lubię najbardziej.

  • ,,Obecność" potrafi napędzić prawdziwego strachu.
  • Film Jamesa Wana ze schematami rozprawia się po prostu świetnie.
  • Ulepiony ze wszystkiego, co już było, vintage-horror. 
  • Stylowy, ale udowadniający, że w tym gatunku o oryginalność trudniej niż w jakimkolwiek innym.


Podsumowując. Przez to, że oglądałem trailer jak już wcześniej pisałem - film wydawał mi się bardzo monotonny. Nie mniej jednak polecam go każdemu, kto lubi jakiekolwiek egzorcyzmy, duchy i właśnie tego typu klasyczne wstępy i fabuły filmów.

___________________________________________________________________

★ BONUS ☆

Czerń i biel

Ludzkie oko jest jednym z najbardziej złożonych i wyrafinowanych wynalazków natury. Naprawdę fascynujące jest to, co twoje oko robi, kiedy przetwarza światło w impulsy elektryczne. Dzieje się to za pomocą światłoczułych receptorów w siatkówce.

Istnieją dwa rodzaje tych receptorów. Czopki i pręciki. Czopki są odpowiedzialne za kolor obrazu. Skupiają się w środkowej części siatkówki. Patrząc prosto przed siebie, zazwyczaj dostrzegasz tylko to, co pokazują ci czopki. Pręciki odbierają tylko czerń i biel. Ale są o wiele bardziej czułe na światło i lepiej wykrywają ruch. Jest to przyczyną ciekawego zjawiska.

Jesteś na zewnątrz w piękną noc. Kątem oka zauważasz jasną gwiazdę. Kiedy obracasz się w jej stronę, znika. Dzieje się tak dlatego, że to, co zobaczyłeś kątem oka, zostało przekazane przez pręciki. Gdy się obróciłeś, gwiazda znalazła się w polu widzenia czopków, które nie są na tyle czułe, aby zarejestrować światło z gwiazdy. W pewien sposób nie widzisz tego, co już zobaczyłeś. Oko widzi więcej, niż ci się wydaje.

A teraz pomyśl o tym, jak ostatnio zobaczyłeś coś kątem oka. Zamazany obraz poruszającego się obiektu. Kiedy się odwróciłeś, już zniknął. Następnym razem się nie odwracaj. Twoje pręciki chcą ci coś pokazać.

_____________________________________________________________________________

Macie może jakąś własną opinię na temat filmu, chcecie coś dopowiedzieć od siebie lub rzucić kontrargumenty na moją wypowiedź? Czy jednak wolelibyście poznać moją opinię na temat jakiegoś horroru? Dawajcie pomysły w komentarzu, a może to właśnie Twój film ocenię. Śmiało zapraszam do komentowania!